Tak ładnie śpisz

Tak ładnie śpisz  – myśli i śpiewa matka czuwająca każdej nocy nad snem dziecka podłączonego do respiratora. Sama nie może zasnąć, więc wyobraża sobie sny maleństwa. Nie chce koncentrować się na plątaninie kabli i świecących w ciemności pokoju diodach, podąża więc za obrazami przemykającymi pod powiekami jej dziecka. Próbuje się ich domyślić, wytropić. Pragnie, by ta bezbronna istota znalazła w nich ukojenie. Choć jej samej noc rzadko przynosi wytchnienie i spokój.

Tak ładnie śpisz…
Na mojej skórze czułym dreszczem
piszesz oddechu swego rytm

U dzieci cierpiących na klątwę Ondyny rytm oddechu wymuszany przez maszynę jest jednostajny i miarowy. Dlatego każde, nawet najmniejsze odchylenie, jest natychmiast wychwytywane przez ucho czuwającego rodzica. Chociaż klątwa dotyka jedną osobę, to ciężar rzuconego przez Ondynę uroku noszą na swoich barkach również najbliżsi.

Zygmunt Konieczny muzyka
Katarzyna Grzesiak słowa
Agata Zubel wokal
Cezary Duchnowski fortepian, elektronika, opracowanie muzyczne, miks, produkcja
Marcin Gajko mastering
Nagrano w Studio Złotówek7 w 2020

...

...