De Profundis
De Profundis pochodzi z biblijnej Księgi Psalmów. Jest jednym z siedmiu psalmów pokutnych, silnie zakorzenionym w tradycji chrześcijańskiej. Stanowi zapis lamentacji duszy, szukającej przebaczenia win. De Profundis to również modlitwa za zmarłych oraz element liturgii Bożego Narodzenia.
Stefan Wesołowski zmierzył się więc z utworem silnie zakorzenionym w tradycji nie tylko Kościoła katolickiego, ale i chrześcijaństwa w ogóle, datowanym na ok. 400 rok p.n.e. Posłużył się do tego instrumentami zapożyczonymi z filharmonii (harfa, kotły), które zestawił z elektroniką oraz przetworzonymi szumami i trzaskami. Efektem jest muzyka tajemnicza, a zarazem lekka i ażurowa niczym gotycki witraż. Tytułowe głębiny stają się metaforą stanu ryzyka, z którym wiąże się życie z klątwą: wpadanie w przestrzeń, gdzie brakuje oddechu, gdzie potrzebny jest ratunek.
Z głębokości wołam do Ciebie, Panie,
o Panie, słuchaj głosu mego!
Nakłoń swoich uszu
ku głośnemu błaganiu mojemu!