Oddychasz?
Oddychasz? Dopiero to pytanie obudziło świadomość twojego oddechu. Oddychasz? To dziwne, wręcz niesamowite, gdy teraz myślisz o oddechu, utrzymującym cię przy życiu. Jak bicie serca, oddychanie dzieje się przecież samo, dzięki mądrości natury. Gdy biegniesz albo czujesz strach, twój oddech przyspiesza. Uspokaja się we śnie, chyba, że śni ci się coś złego. Wdech, wydech, cały czas. Po prostu oddychasz. Jedynie przy medytacji czujesz cud tego, że twoje ciało napełnia się tlenem. Wtedy świadomie kontrolujesz oddech i jest on we władzy twojego umysłu.
Wyobraź sobie teraz, że twoje ciało zapomina o oddechu, a umysł nie ma na to wpływu.
Joanna Bator, fragment eseju „Oddychasz?”